poniedziałek, 2 grudnia 2013

Mamusiowo-synusiowe ulepianki z masy solnej:)

Bo było zadanie do przedszkola,by wspólnie dzieci z rodzicami zrobiły  aniołka dla jednego samotnego,który się nudzi w przedszkolu.Więc ma teraz wielu przyjaciół:)Na pierwszym planie aniołek A.Pozytywny,prawda?
Lepiąc z masy solnej myśli na temat niżej poruszony,nie dawał mi spokoju.Ale nic nie wymyśliłam,niestety.Skaranie boskie z taka pewnością siebie....:(
Dobranoc.

http://www.youtube.com/watch?v=r_ADtyQqTSc

Decyzja podjęta i masz ci los-niespodzianka...

..tylko sama nie wiem,czy to dobra niespodzianka czy nie.Bo zdecydowałam się na coś,a raczej podjęłam decyzję o rezygnacji z czegoś dla mnie ważnego.I już spałam spokojnie..całe dwa dni.A tu nagle telefon-nie rób tego,bo będziesz żałować.No i co ja mam biedna począć?pytam się tylko nikt nie chce mi odpowiedzieć jasno na moje pytanie.Bo muszę takie decyzje podejmować sama,a faktycznie nie chciałabym żałować kiedyś......Tyle pracy,tyle starań,tyle energii włożonej...i co dalej?rzucić to w diabły?
Czy życie artysty musi być usłane różami pełnymi kolców?
Tymczasem pustka w głowie,a raczej chaos,bo myśli za tak i myśli za nie.Kłębią się i kłócą ze sobą.
Niby mam tydzień na zastanowienie...czas nagli i nie wiem,naprawdę nie wiem,co robić...
Najchętniej chciałabym,by ktoś podjął tę decyzję za mnie,każda byłaby właściwa wówczas.A tak-DYLEMAT.
http://www.youtube.com/watch?v=AqE6DDuUzOk