środa, 9 kwietnia 2014

Czas ,czyli o brzozie,braniu i dawaniu,zdrowym egoizmie i muzyce....czyli jakie cuda można wyczynić na złotym flecie i organach i jakie to niesie ze sobą skutki:)

Bo wieczór cudny za mną.Teraz wyciszam zmysły i emocje przy pomocy Zary Larsson i przeboju mojego dnia,czyli Uncover.
A było grubo!
Muzyka,ciary na plecach,dotknięcie dźwiękiem duszy dna i potem-wyzwolenie.Filharmonia i koncert,na który niewątpliwie warto było pójść!Do tego wisienka na torcie:
Tak,rozmowa przy zielonej herbacie( nie przy piwku)skończyła się dwadzieścia minut temu.Spotkanie po latach,czy może po raz pierwszy aż tak ...bliskie?Z drugim człowiekiem,Brzozą,pedagogiem i przyjacielem.Bo cóż znaczy czas rozłąki,jeśli są między nami te same wibracje,te same rytmy,podobne doświadczenia i gdzieś nasze drogi się kiedyś skrzyżowały?Pozytywny wieczór jak jasna cholera,do tego dać i dostać coś w zamian-czego chcieć więcej?Kiedyś Ci opowiem,bo tę rozmowę zapamiętam na długo.Dziś mogę powiedzieć,że z pewnością pomoże mi ona(już pomogła?)podjąć dojrzałe decyzje.Czy to będzie 11.45 i wyjście do kościoła z dziećmi,czy też to już jest pędzące auto,za którym (on)już goni?Tego jeszcze nie wiem,ale przysięgam,że się dowie.
Tymczasem to będzie ciężka noc,bo krótka,ale tak to już jest,że gdy coś się dzieje-śpimy krócej i nie zawsze jest to zwiastun czegoś złego:)))
Może jutro będę zombiakiem,ale to nic,ważne jest tu i teraz.A takich wieczorów,takich rozmów ,takich spotkań nie zapomina się nigdy a wyspać się będę mogła jutro(będę mogła????)hihi.
Och,tyle bym chciała Ci opowiedzieć.Na razie tyle,że jestem szczęśliwa,tak,żyję swoim życiem,spełniam swoje marzenia i cieszę się ich spełnianiem.Nie jest to moja wada,to jest moja zaleta.I tym pozytywnym akcentem kończę dzisiejsze wywody,bo i tak nie jestem w stanie teraz,na gorąco powiedzieć więcej.Wszystkim wścibskim i ciekawskim zdradzę,że warto pielęgnować kwiaty,bo one potrzebują niewiele,a odwdzięczają się nam swoim pięknem...Ot,co.


                                                                                                                            Wasz KWIATUSZEK.

ps.wyglądać jak milion $$$,popełnić dwie lub nawet trzy gafy jednego wieczoru ale być sobą,oto przepis na szczęście;)