poniedziałek, 10 marca 2014

Blizna osobista.

http://www.youtube.com/watch?v=Il5nlOwtLfo
Wkradłeś się za blisko.
Fajnie jest.
Było fajnie w sobotę.
Jest fajnie dziś.
Jutro też będzie fajnie?

Zobaczymy co będzie jutro.Tymczasem emocje opadły,wracamy do normalności:)
Entuzjazm,stres,podniecenie,lęki przed porażką,niepewność-przeszły jak ręką odjął.I dobrze,bo ileż można czekać na coś co i tak w zasadzie niczego nie zmienia.Niczego,bo pracować trzeba dalej,nie można się zatrzymywać,stawać w miejscu.Chwilka prestige'u wystarczy.:)))
Tymczasem cisza,dzieci w swoim pokoju-jeden z lego tworzy pod urokiem ,,Lego przygody",drugi ściemnia,że się uczy.Trzeci w samolocie.Też dzieciak,niereformowalny...
Ja? sama,po uderzeniowej dawce rutinoscorbinu i wyciągu z grejpfruta idę zaraz spać.Czyli do łóżka,może do jutra mi przejdzie gorsza forma przedgrypowo-przeziębieniowa.No,to cześć,Czytelniku Drogi,ślę pozdrowienia i już mnie nie ma!