czwartek, 26 lipca 2018

A teraz coś innego...

..żeby pokazać, że z tymi wakacjami od tworzenia to tak nie do końca.  Zaczęłam się ,,bawić" w koraliki. Kiedyś tam dawno robiłam naszyjniki z kamieni, teraz wzięłam się za bransoletki. Więc siedzę i nawlekam, jak ten przysłowiowy świstak. A ponieważ to zajęcie bardzo uspokajające, to i dobrze mi z tym ;)
A pokażę, pokażę owoce swojej pracy. A co? Proszę bardzo!
















Bransoletki robię z kamieni naturalnych, nie jakieś sztuczności, dodatkowo ozdabiam elementami ze srebra lub pozłacanego srebra, nawlekam na gumki biżuteryjne, które wbrew pozorom są bardzo trwałe i mocne. Osobiście preferuję noszenie w zestawach, fajnie wyglądają, nawet w połączeniu z zegarkiem na nadgarstku, chyba ,że są to dość duże kamienie, wtedy jedna bransoletka też ciekawie wygląda. Sama noszę takie kamienie kulki od lat i jestem bardzo zadowolona. Jak widać moim ulubionym kolorem jest czerń.