piątek, 12 lutego 2016

Blog chwilowo niedostępny...

...bo wyjeżdżam.Będę jak wrócę.
Może to nie potrwa długo, a może potrwa.Ale muszę,bo się uduszę.
Nabrać dystansu do wydarzeń ostatnich dni,odpocząć od zgiełku miasta,pooddychać.


,,Brida" przesłuchana od dechy do dechy. Z refleksji nad tą książką dominuje jedna-może i ja jestem CZA-RO-WNI-CĄ?
Może jestem a może nie.W każdym razie gdy zabraknie Ci mojego pisania - daj znać.Choć dwa słowa-wystarczą.

Tymczasem spakowana, zmęczona ale dość podekscytowana wyjazdem-znikam.
kliknij tu -https://www.youtube.com/watch?v=FOjdXSrtUxA