piątek, 30 maja 2014

Życie tak kruche jest...

https://www.youtube.com/watch?v=kFeMYSdvb20
Ten teledysk mnie rozwalił.Łza zakręciła się w moim oku...
Dzień z d*py,wieczór tak samo...
Nie chce mi się nic,jutro piątek a tu zero radości.Nie maluję,nie piszę,nie ma mnie...Bo jaki sens ma to wszystko? Nie wie nikt co się może stać...Nie wie nikt co się jeszcze zdarzy...

Dziś tęsknię za Tobą,bo właśnie dziś na tęsknotę mi się zebrało.Dlaczego?bo ileż można szarpać się z tym wszystkim samotnie,ileż można żyć z nadzieją,że coś się zdarzy...A tu zamiast lepiej jest coraz gorzej.Cholerne komisje,złodziejskie zusy i takie tam... problemy przyziemne...Nie mam siły...Urzędasy coś chcą od ciebie a ty człowieku martw się i kombinuj. Do bani...
I nawet ma kochana praca nie uszczęśliwia mnie tak jak zwykle.Miałam nadzieję,że po fatalnym weekendzie odetchnę w pracy i jakoś ten tydzień stanie się znośniejszy.Pomyliłam się.Kryzys mam.Nie tylko twórczy.Depresja wiosenna? Zauważam huśtawkę nastrojów,nie umiem rozmawiać o tym,bo to trudne jest.Tendencja zwyżkowa ,potem dół totalny i tak...w kółko.A ja nie chcę wiele do szczęścia i tylko pozostaje nadzieja,że się ogarniesz i podejmiesz krok w moim kierunku.No dobra,bo powiem za wiele...
Niech mój smutek nie będzie wyznacznikiem stanu faktycznego,bo to pewnie moje urojenia.Tymczasem żegnam się zblazowana i zrezygnowana....bo życie jest do bani,przynajmniej dziś;)A na dobranoc powtórnie Monika Urlik w dobrym,odpowiednim do sytuacji klimacie:
https://www.youtube.com/watch?v=RHkhj31PL2k&list=PL48C8C341D9F4BE7B