wtorek, 16 kwietnia 2013

Pastel


Motywacja...:)

W tv koncert Alicji Keys,czyli tej od kluczy-mojej ulubionej:)Słucham i maluję,znaczy malować będę:)Portrecik chłopca:) Będę więc twórczo spędzać wieczór,po wyczerpującym dniu.Bo był wyczerpujący......Ach,co tu dużo mówić,nie warto wgryzać się w ten temat,bo mam dość.Dziś wyszłam z pracy o godzinie szesnastej.Ale to siła wyższa akurat,musiałam.Tyle o pracy.Poszliśmy do biedronki po południu oglądać kwiatki na balkon.W końcu postanowiłam w sobotę pojechać na giełdę kwiatową po ziemię i pelargonie obwisłe czy tam wiszące;)To podobne najłatwiejsze kwiaty dla początkujących,czyli dla mnie specjalnie:)No i może zakupię jakąś maciejkę dla Babci czy coś tam co ładnie pachnie latem.Teraz kończę ,bo czas nagli.W posumowaniu powiem,że aby zmotywować kogoś do działania należy po pierwsze -zachęcić, po drugie-ochrzanić,po trzecie-wycisnąć z niego jak z cytryny.Ale poważnie-Motywacja – stan gotowości istoty rozumnej do podjęcia określonego działania, to wzbudzony potrzebą zespół procesówpsychicznych i fizjologicznych określający podłoże zachowań i ich zmian. To wewnętrzny stan człowieka mający wymiar atrybutowy.Wiec motywuję się-maluję,bo to mój cel na dziś:)))PA!