sobota, 18 maja 2013

Zapraszam Cię do wspólnego spaceru po deszczu....:)



Lubię po burzy wyjść na dwór i pochodzić  boso po trawie....to mi zostało z dzieciństwa:)Jeśli tylko mogę-robię to!Robię jeszcze trochę innych szalonych rzeczy i lubię mieć w tym dobre towarzystwo,a więc-niech pada!!!!

Margaretki afrykańskie,bratki,szałwia i pachnąca lawenda:)Na moim balkonie:)Dziś posadzone:)






Margaretki afrykańskie,lobelia,szałwia,pachnąca lawenda,bratki ...takie kwiatki dziś posadziłam na balkonie:)Będą pachnieć i ładnie wyglądać,gdy się rozrosną...o ile nie będę zapominała ich podlewać;)No i suma sumarum nic nie wyszło z sobotniego spania do południa.Mama weszła po szóstej z pytaniem retorycznym,czy jedziemy na tą giełdę...Nie było wyjścia,trzeba było się zwlec.Wstałam,z ledwością się ogarnęłam i ruszyłyśmy.No i efekt taki,że jeszcze nie ma południa a kwiaty już posadziłam,podlałam i pozostało tylko wyniesienie sanek i innych rupieci z balkonu do piwnicy .Ale to już robota dla M.
Za godzinkę jadę z bratem do biblioteki-powiesić prace....to też będzie syzyfowa praca,gdyż obrazy trzeba powiesić bardzo wysoko...Myślę,że się uda,nie ma innej opcji.Tymczasem zmykam,bo dużo jeszcze pracy przede mną dziś...Jutro natomiast odwiedziny nasze u kolegi A.,który tej wizyty nie może się doczekać.Więc nie ma szans,by się pobyczyć.Ale ok,tak też może być.Pozdrawiam!!!!