środa, 17 września 2014

Dokumentacja, hehe, przygotowań :)Ciężkie wybory....jaki kolor ramy ,jakie passepartout na równi z trudnością wyboru sukienki.....:/







Praca wre.

https://www.youtube.com/watch?v=QMr6N9Bi8xA&index=18&list=RDf3KFX_-nttM
Dziś byłam na zakupach sukienkowych.Trochę przyjemności od życia się należy ;)A po za tym,to chcę wyglądać olśniewająco podczas wernisażu.Mam sukienkę pod kolor żurawia...Drugą mam też do wyboru-dość grzeczną aczkolwiek elegancką.Sama nie wiem,w co mam się ubrać!?Ale spoko,czas sam rozwiąże ten dylemat,mam jeszcze dwa tygodnie.Może schudnę 15 kg i będę musiała szukać 4 rozmiary mniejszą kieckę?!
Tymczasem praca nad wystawą wre,dziś udało mi się przygotować aż dwa obrazy od a-z,do tego zmalowałam wiosnę na wydmach,o dziwo w świetle dziennym!Jest dobrze:)Mam dobry czas operacyjny:)Myślę,że zdążę jak zwykle przed czasem lub na styk.Jakoś tak powoli nastawiam się pozytywnie na tę wystawę,mam dobre przeczucia.To będzie inna niż wszystkie ,bo będzie monotematyczna.O tym,za czym tęsknię,co daje mi energię do życia,co napędza moje tryby,co ładuje akumulatory.Widoki piękne,które powodują spokój ,równowagę.Harmonia i bogactwo barw.To lubię.Myślę,że moi odbiorcy będę mile zaskoczeni.
Teraz muszę dokończyć zaczętą ramę,a właściwie tylko wkleić obraz w ramę. Robota stygnie,spadam stąd.Na dobranoc posłuchaj sobie tego energetycznego kawałka w początku mojej wypowiedzi,coś tam jest z prawdy ;)