środa, 10 czerwca 2015

,,Peonie"


Będzie obraz...


Pierwszy raz w życiu widziałam taką ćmę :) to chyba moja siostra...:)































A  ropuch to mój zaczarowany królewicz :)
Sama cuda,dziwy i wybryki natury na tej mojej działeczce.Brakuje tylko kozy,hehe.Nie ma deszczu,trzeba podlewać.Codziennie,ale lubię to.Dziś kilka roboczych zdjęć,coby wytłumaczyć się z przerwy w malowaniu.Piękne piwonie stoją w wazonie,nie mam czasu jednak ich malować....ale myślę,że może jutro...
Czas płynie szybko podczas pobytów na działce,ale jakże przyjemnie.Dziś chłodniej w porównaniu do minionego weekendu,ale cóż,nie zawsze jest gorąco,nie zawsze są fajerwerki ;)...
Tymczasem późna godzina,wypadałoby pójść spać.Cisza wokół mnie,dzieci śpią.Też to lubię bardzo.Słucham sobie fajnej nutki,sama ze sobą znowu...Kayah brzmi cichutko,wprawiając mnie w stan lekkiego odjazdu.https://www.youtube.com/watch?v=TOAIZP7T7c4  Dobranoc <3