piątek, 27 listopada 2015

Samotna i zła...

..jestem dziś.Wkurzona to mało powiedziane!
https://www.youtube.com/watch?v=_fdyJBSYYGY
Wino w butli pracuje,jeszcze nie gotowe,nalewki w butelkach stoją samotne,jak ja dziś...
A ja mam Duszę Zakonnika od Basi,właśnie otworzyłam.Nie ,żebym chciała opędzlować calutkie,ale jak czegoś nie wolno a bardzo się chce to można;)Tak więc sącząc pierwszy kieliszek,zatapiam się w marzeniach.Bo tyle mi wolno.

Ot,co to życie ? Nie warte łez,nie warte smutków,trzeba się cieszyć i czerpać pełnymi garściami.Tak,i zapomnieć czasem też trzeba.
Co ma wisieć, nie utonie.Ponoć.
Walczyć o swoje chwile szczęścia każdy ma prawo.Każdy też ma prawo poddać się płynącej rzece czasu.Więc ja już chyba mówię pas.
Dusza Zakonnika-półsłodkie ,12,5 %.Dobre.

Rozważam kwestię upicia się dziś wieczór.Bo kiedyś trzeba,a nigdy okazji nie ma,bo albo nie wypada,albo nie ma weny do alkoholizowania się.Dziś mogę.
Dzieciory w łóżkach,ja sama u siebie.Nie ma do kogo ust otworzyć.Samotność upaja mnie...Ginę w niej.
Film czy książka?A może oswajanie się z samą sobą.Wybieram trzecią opcję.Wino buzuje w moich żyłach,powoli rozgrzewa jak przypadkowy kochanek który nie ma odwagi zbliżyć się bardziej.
Kochankiem moim Ty.Szukam Cię wzrokiem,inspirujesz mnie swoim widokiem.Ależ mi się rymnęło :)
Kim Jesteś?Tajemniczy,milczący,zagadkowy.Mimo,że mówisz to puste słowa,bo rzucane w otchłań rozpaczy.Dotykasz mnie,ale bezdotykowo łechcesz moją próżność.Bo tak naprawdę nie ma Cię...Gdy tęsknie za Tobą,Ty zbywasz mnie milczeniem,odsuwasz,odpychasz swoim zimnym ,lodowatym wzrokiem.A ja ginę bez Ciebie,bo brak mi Twojego smaku,zapachu...

Wino czerwone kręci swój film,ja gram główną rolę.Księżniczki.Tylko gdzie mój Książę?Na sztalugach czyste płótno,nie będę dziś mazać,nie ma sensu.Biały rumak zdechł...
Dobranoc.

Portret.