czwartek, 11 kwietnia 2013

Nigdy nie mów nigdy:)

https://www.youtube.com/watch?v=zBZCKBChMbw
Tak sobie siedzę i myślę.Słucham Ani D.Lubię ją.Ma fajne teksty.
,,Nie pyta czy masz na nią czas,nagle staje w Twoich drzwiach:)"Tyle z relaksacji.Mój dzień w pracy minął bardzo szybciutko,aż za.
Ale czas dla siebie też jest potrzebny.Szykują się nowe wyzwania artystyczne.Będę potrzebowała więcej czasu na malowanie,więc będę mniej pisać.Jedna czy druga forma artystycznej ekspresji mi odpowiada.Mam nadzieję ,że i Tobie.
Zastanawiałam się dziś,dlaczego tak się stresuję swoimi obowiązkami w pracy...Bo byłam dziś na dywaniku;)I dostałam opr ,że za bardzo się denerwuję.Czy to źle?Dla mnie to chyba mobilizacja,kiedy wiem,że jest jakieś zadanie,które trzeba wykonać.Taki mam mechanizm działania.Wiem,co do mnie należy i tego się trzymam.A czy to innym odpowiada-to już nie wiem.Ważne,by moje działania były skuteczne,a o to mi chodzi. Środki użyte do wykonania działania są nieistotne,najważniejsza kreatywność:)))Coś z niczego,też się da!Dziś musiałam użyć sprytu,jak lisica przechytrzyć co poniektórych...i udało się:)Chyba będzie dobrze,to co najbardziej lubię to patrzeć na szczęśliwych ludzi,uśmiech odwzajemniam podwójnie:)A chyba o to idzie?
Jestem generalnie zadowolona z moich nowych wyzwań.Podoba mi się to,co robię i mam zamiar to robić dalej jak najlepiej.Jakby ktoś powiedział mi pół roku temu,czym będę się zajmować-wyśmiałabym go.A tu masz ci,babo placek.:)))) dobry placek.A propos placka,to muszę spakować kawałek ciasta pomarańczowego dla mojej koleżanki z pracy,bo ona raczy mnie co  dzień jakimiś smakołykami,a ja zapominam ...Jutro będziemy konsumować pomarańczowo-migdałowy placuszek:)Jeśli mi rodzina nie zeżre:)Bo to żarta rodzinka:)Dziś dzieci grzeczne,A.rysuje komary,pszczoły i homary,M.czyta ,,Krzyżaków",to lubię- gdy mają swoje zajęcia.Są wtedy aniołami:)Kochane bachorki:)Zaraz czas na sen,dla nich,ja jeszcze odpocznę...Sobie sama.Przy muzyce,albo jakiś film może obejrzę?Zobaczymy,co wieczór przyniesie:)Teraz znikam...cała moja kreatywność  została spożytkowana w pracy,tutaj już nie mam na to siły.Mówię DOBRANOC.