Tak,było niezmiernie miło u A.i jego rodziców.Przesympatyczni ludzie:)Miło,gdy na swej drodze spotykam dobrych i życzliwych ludzi:)To był udany dzień poza domem.
Niedziela aktywnie spędzona,bo był nawet spacer na poligon,gdzie chłopaki się wybiegali i wyszaleli.Obaj się docierają,jak na początkujących przyjaciół.Fajnie mieć takiego kumpla od przedszkola.
Teraz zmęczenie już i plan na resztę wieczoru-telewizja.Rzadko ją oglądam,ale dziś wyjątkowo mam chęć.Jakiś serial lub dobry film,obejrzę z przyjemnością.Dzieci zaraz spać,a ja sobie poleniuchuję.Tobie życzę dobrego wieczoru,ja osobiście nie mogę doczekać się poniedziałku.Bo niedziela w naszym domu to jak kij w mrowisku....Oby do jutra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz