Młoda kicia-oswojona.Gdy dziś rano zaniosłam jej jedzonko-pozwalała się pogłaskać,a nawet chciała się bawić.Takie rzeczy cieszą.
Cieszy też to,że zdrzemnęłam się godzinkę i teraz jakoś tak lepiej.Mam ambitny plan-wziąć się za sprzątanie.Trzeba podlać kwiatki,bo pousychały biedne,zapomniane przeze mnie...taka ze mnie gospodyni.Ale cóż,nie można być idealnym we wszystkim.
Jutro może zagruntuję podobrazie na nowy obraz.Najwyższy czas zacząć robić coś konstruktywnego.
Tyle z aktualności.
Na dobry wieczór posyłam nutkę https://www.youtube.com/watch?v=_DJ8xgCF_l8 to takie pozytywne wzmacnianie,jest mi to teraz bardzo potrzebne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz