czwartek, 4 grudnia 2014

Mówię i opisuję powietrze...

https://www.youtube.com/watch?v=27h-94KsfcU

Dziś dzień dobry,nie,właściwie to już dobra noc.Pomijając fakt migreny ocznej dzisiejszego popołudnia i złośliwości przedmiotów martwych(patrz drukarka),wszystko w miarę się udało.Nie będę opisywać porażek,bo nie o to chodzi by je rozpamiętywać,ale powiem Ci coś miłego.Otóż jestem jeszcze potrzebna czasami komuś i nie wyjeżdżaj mi z tekstami,że nie ma potrzeby fatygowania mnie.Jest ok,nie żalę się,chciałabym  pomóc,jeśli umiem.
Mam nadzieję,że mówię jasno.Jeśli nie jest jasne dla Ciebie co mówię  i o czym wspominam,to szkoda ,ale Twojej fatygi...
Nie lubię niezałatwionych spraw,lubię jasność sytuacji,nie cierpię  niedomówień,wiadomości bez odpowiedzi...Lubię komunikować się z ludźmi szczerze i otwarcie,tylko dlaczego akurat mnie spotyka problem z komunikacją werbalną???
Niewerbalną mam zdaną na piątkę,ale czasem potrzeba mi Twego głosu,słowa wypowiedzianego i mojej na to odpowiedzi.Bo tak,to sobie mogę prowadzić monolog,nie wiedząc,do kogo docieram...Czy w ogóle docieram...
Zaglądasz,zostaw po sobie ślad,napisz choć dwa słowa do mnie adresowane. Please!
Zauważyłam prawidłowość.Jak pokazuję swe obrazy,nie ma za wiele odsłon,gdy napiszę kilka słów-wejść od razu ze dwadzieścia...Znaczy to dowód na to,że jednak czytasz mnie :)Haha,czytelniku bloga AGATA W-B,obudź się! Sprowokuj do dyskusji,zadaj pytanie,na które chciałbyś usłyszeć odpowiedź,a może podpowiedz,co mam namalować dla Ciebie.Kreując swój własny świat chętnie rozszerzę go o kilka nowych istnień,Twoje też znajdzie tu miejsce.
Lubie pisać tak,w formie pamiętnika utrwalać swoje przemyślenia,przeżycia.Po co to robię??Nie wiem,ale lubię.I tym pozytywnym katharsis oczyszczając umysł z ciężaru dnia minionego,żegnam się oddalając w krainę snu....Dobrej nocy,czy tam stosunkowo udanej..jak wolisz :P


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz