środa, 30 marca 2016

Chyba mi lepiej :D

Bo już  po świętach...kiepski nastrój mija ,powrót do pracy,dzieci do szkół i zaczyna się wiosna,co jest budujące niezmiernie.

Dzisiejszy dzień nawet ,,taki se".Ujdzie.
Wieczór spędzony z dziećmi,zwłaszcza tym młodszym,to chyba najpozytywniejszy i najbardziej budujący moment.Dziś założyliśmy z A.  zeszycik do modlitw.Wiesz,Ojcze Nasz,Zdrowaś Maryjo...Zbliża się komunia święta a dzieci muszą nauczyć się modlitw.Jakoś zlekceważyłam ten temat,ale coś mi podpowiada,że jednak trzeba trochę włożyć wysiłku,by potem zebrać plony.I tak też zrobię.Pierwszy kroczek podjęty.Ja,grzesznica wzruszam się,gdy widzę czyjeś łzy,wzruszam się widząc rzewne sceny na filmach, rozczulam się na widok biednych dzieci i staruszków.Tylko nie zawsze moje kamienne serce coś z tym robi...Nauczona doświadczeniem przybieram pokerową twarz i idę dalej,tylko coś mnie ciśnie w dołku i oczy się szklą,ale odwracam się i nikt tego nie zauważa.Czasami tylko pochylam się nad bezdomnym pijakiem z ulicy lub cudzym nieszczęściem.

Jakaś bezduszna jestem...Dla Ciebie też nie mam już serca,tyle razy kopniaka od Ciebie dostałam,że rezygnacja to moje drugie imię.Sam dostrzec musisz swoje słabe strony,ja już nie mam siły ich Tobie wytykać...Zajmując się sobą,lepiej na tym wychodzę.Jutro na przykład wybieram się..nie powiem gdzie,co się będę chwalić.Może jutro się pochwalę? Dziś powinnam się wyspać,jutro zjeść lekkie śniadanie,bo te świąteczne śliwki i inne specjały trochę zaburzyły moje procesy trawienne a nadmiar pink moscato spowodował pogorszenie samopoczucia.A więc od jutra detoks,a gdy dopisze pogoda to weekend będzie również sportowo-rekreacyjny.Taki plan.Jutro również ostatni gwizdek na wysłanie portfolio do Manhattanu.Muszę to zrobić ,bo mam już w zasadzie poukładane,jeszcze tylko wymyślić jakiś tytuł.Było,,Pod skrzydłem Anioła",było ,, Zza sztalug",było ,,Wyobraźnia moim wachlarzem"było  i kilka innych....Teraz czas na retrospekcję monochromatyczną wygrzebaną z dna szuflad.Jutro pomyślę nad tytułem,dziś idę spać,nie ma to tam....


Dobrej nocy,spokojnych snów,zasłużonej wolności życzę.Nie masz czasu na dwa słowa dla mnie..więc ja wysyłam Tobie ich dwieście pięćdziesiąt.I jeszcze jedno...































Tęsknię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz