...bo nic szczególnego nie wydarza się ostatnio.W pracy młyn jak zwykle,w domu normalnie.Dziś wracałam tramwajem z kopą jaj,chlebem na długi weekend i jak na matkę Polkę przystało wieczorem polazłam do sklepu marki Lidl na żarciowe zakupy.Kupiłam też wino,które wchodzi mi dziś jakoś lekko.Bo cóż innego pozostaje.Dzieci śpią, a ja alkoholizuję się bo jutro dzień wolny...bo....Ech....
Na zdrowie!Nie wiem,kiedy napiszę znowu,bo szykują się większe zmiany,ale odezwę się,obiecuję.Tymczasem trzymajcie za mnie kciuki i wypijcie ze mną za dobre decyzje!pa!
Dobra nutka na dobry sen....https://www.youtube.com/watch?v=jci4VtBK07o&list=RD32Q5e5ABkE0Go
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz