środa, 20 listopada 2013

Wiadomości bez odpowiedzi,czyli o tym,jak się rodzi rozterka.

Bo ja...zagubiona,rozedrgane myśli kumulują się w jeden krzyk niemy.
Nie wiem,co zrobić mam.
Dzień minął brutalnie szybko,rozpoczęty trzema godzinami snu.Od pobudki o czwartej do czternastej czas ciągnął  się w oczekiwaniu na znak sygnał,jednak bezefektywnie.Koniec pracy nadszedł szybko.
Cóż ja tu mogę powiedzieć.Samotna w środku ,oderwana od rzeczywistości ,wyalienowana w swoim świecie-tęsknię za tym,co daje mi siłę i napęd do działania.Ty wiesz,prawda?Brakuje mi oddechu,wolności w działaniu twórczym,bez przymusu i ciśnienia.Zastanawiam się nas sensownością tego,co dzieje się wokół mnie.Czy dobre podjęłam wybory,czy uniosę to wszystko na swych barkach....Mam chyba gorszy dzień.Skąd te wątpliwości.Bo brak mi wsparcia,wiary i czasu na radość z tego,co mam...Chyba będę myślała nad jakimiś zmianami.Pozostawić to,z czym sobie daję radę i co sprawia radość a wyeliminować to, z czym nie mogę się ogarnąć.Wizyta u pana P. wskazana.Koniecznie,może on nakieruje mnie na właściwy tor.Bo sama się zgubię...
Szczególną trudność sprawia mi brak komunikacji .Z Tobą,który to tylko obserwatorem jesteś. Ech,jutro ciężki dzień w perspektywie.Nie ma co roztrząsać,bo i tak nic sama nie wymyślę.Jutro sądny dzień,wyjątkowo trudny,zobaczymy,co się wydarzy.Może się stanie coś,co rozwiąże część moich problemów,a może nadal tkwić będę w niepewności.Niespełnione marzenia,wątpliwości i strach przed przyszłością moją i czyjąś.Wiem,że piszę trudnym językiem,ale nie zawsze mogę powiedzieć jasno,o co chodzi.Bo to już byłby blog osobisty,intymny,zbyt świadomie opisujący mą prywatność.A może jest?..bo tak wynika z założenia,piszę go dla Ciebie miły mój gościu,który możesz pozostać na dłużej,jeśli tylko będziesz tego chciał.Dobranoc.
http://www.youtube.com/watch?v=jX5u1JWj6AM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz