piątek, 23 sierpnia 2013

Dzień dobry:)

Dziś budziki obudziły mnie w miarę przyzwoicie-nie zaspałam,mimo,że noc krótka.Jakoś tak pozytywniej się zrobiło.Nie chcę myśleć o tym,co złe i trudne,wolę myśleć o sprawach przyjemnych.A z przyjemnych,to teraz gorąca kawa  i za chwilę gorąca kąpiel.Tak na powitanie nowego dnia.Bo nie pada,bo nie ma cholernego upału,bo sezon się kończy.Dla jednych źle, dla innych lepiej.Bo ja już przepracowana jestem,czekam odpoczynku.Może uda mi się wreszcie wyspać,poleniuchować,odreagować.Tymczasem jeszcze dwa tygodnie pracy(o ile dostanę upragniony urlop).
Patrzę na mój autoportret wczorajszy...coś mi się stało z owalem twarzy,ale to w zasadzie nie ma znaczenia,bo nie o to chodzi.Chodzi o nastrój,pokazanie tego,co w środku.Chyba się udało.
Na dobry początek dnia posyłam nutkę:
https://www.youtube.com/watch?v=OTXOjUQFpW4
Bo to,co nas nie zabije to nas wzmocni.Tylko spokój może nas uratować.Lubię podsumować tak ot,na luzaku.Z aktualnych jeszcze podsumowań,to kto nie ma w głowie ten ma w nogach.Haha!Ale czasem warto czegoś zapomnieć,żeby potem coś odzyskać.Na przykład... równowagę.I tym tajemniczym akcentem podążam w kierunku łazienki...miłego dnia!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz