Moje marzenia urzeczywistniają się powoli...Kiedy spełnią się moje sny?Może to już się dzieje a ja tego nie zauważam? te i kilka podobnych pytań nasuwają się dziś...Dlaczego czasem mówimy coś czego nie chcemy powiedzieć,dlaczego robimy coś wbrew sobie,czego robić nie powinniśmy...Ale bywa i tak,że spotykają nas sytuacje nieprzewidziane,taka dziś spotkała mnie.Pani z Alzheimerem weszła do nas do pracy na mojej zmianie...Padło na mnie-musiałam reagować.Telefon na 112,potem połączenie z policją.Rozmowa z osiemdziesięcioletnią kobietą(dam 100% że to Choroba Alzheimera) dość ciężka....
A jednak moje szkolno-praktyczne zajęcia sprzed kilku lat pomogły mi uporać się z sytuacją.Ale nic....CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI i tymże akcentem kończę na dziś-zmęczona i tyle....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz